Po 10-godzinnej podróży dotarliśmy do New Delhi, na 8 godzinny transfer. Aby opuścić lotnisko i zrobić krótki wypad do stolicy Indii potrzebna jest wiza, ale nie braliśmy jej pod uwagę. Pamiętając multikolorowe Indie sprzed 20 lat spodziewałam się doświadczyć, chociaż na chwilę, eksplozji kolorowych sari u napotkanych podróżujących Hindusek…. Wszystko się zmienia, tradycyjne sari w podróży pewnie nie jest wygodne i zastąpiły je, jak wszędzie jeansy i bawełniany t-shirt. Barwnych, luksusowych sari naoglądałam się tylko w butikach strefy wolnocłowej.
Te kilka godzin w strefie tranzytowej pomogły nam przetrwać wygodne leżanki.


Komentarze
Prześlij komentarz