Górki w podróży

 Wyspa Nangyuan to mały kawałek lądu, łacha piachu, na północ od Ko Tao, w Zatoce Tajskiej. Jest to jedyne miejsce do tej pory, gdzie restrykcyjnie zwraca się uwagę na plastik. Nie wolno go wnosić na wyspę. W porcie jest sprawdzany bagaż 👍…. Jest nadzieja …. Wyspa Nanguyen sprzyja snorkeling’owi. Rafa  jest raczej uboga i w większości martwa.

 Azja Południowo-Wschodnia ma sprzyjające warunki klimatyczne dla rozwoju okazałych roślin, którym bliżej do traw niż do drzew,  nazywanych ogólnie palmami. To zachwycające rośliny chociażby ze względu na ogromną wytrzymałość i elastyczność łodygi. Nasze solidne dęby mogą tylko pozazdrościć palmom, które regularnie doświadczają   gwałtownych wichur i wychodzą z tego bez szwanku. Uginają się pod ciężarem owoców, wyginają smagane wiatrem a przy tym pozostają nienaruszone. Nie dziwi mnie, że można być zarozumiałym, mając taką roślinę w swoim ogrodzie, też by mi „palma odbiła”😁.

 Ko Samui to jedna z większych wysp Zatoki Tajskiej. Nazywana wyspą kokosową i palmową, ponieważ jest jedną z nielicznych tajskich wysp, tak bogato porośnięta palmami. Na tę wyspę przypływamy na „wczasy od wczasów”, czyli sleeping, eating, smażing i czytanie książek😁 A najwięcej czasu zajmuje nam moczenie się w ciepłym morzu… a potem jeszcze w basenie… Kojący szum morza i niewielka liczba plażowiczów wpływają relaksacyjnie. Nie ma parawanów 👌jedyne czego można się obawiać, to spadającego kokosa na głowę (to się zdarza) oraz spotkania z parząca meduzą - niestety bardzo możliwe.