Założycielem Wilna był książę Giedymin. Według legendy, książę miał sen o odważnym wilku na wzgórzu. Gdy napotkał podczas polowania takie wzgórza nad rzeką Willią, a na nich ślady wilczej watahy, postanowił wznieść gród. Do dziś nad miastem wznosi się Baszta Giedymina w górnym zamku, choć jest to rekonstrukcja, to wiele mówi o przeszłości.
Wilno było świadkiem wielu wydarzeń historycznych. Przez wieki zamieszkiwały tu różne grupy narodowościowe, etniczne i religijne, które odcisnęły swój ślad.
Perełką architektoniczną, a zarazem miejscem o wartości religijnej ma Ostra Brama. Jest to jedyna, późnogotycka, zachowana wieża w dawnych murach obronnych miasta. W XVIII wieku wzbogacono jej zwieńczenie w kaplicę, która ponoć kilka razy spłonęła, ale za każdym razem odbudowywano ją. W XVIII wieku drewnianą, zastąpiono murowaną. W jej fasadzie zamieszczono wizerunek Matki Boskiej, zwanej Ostrobramską, widoczny z dołu przez półkoliste okna. Obraz Matki Boskiej był zawsze ważny dla mieszkańców i nadal takim pozostaje. Wchodzący przez bramę do miasta uklekają na chwilę lub opuszczają nabożnie głowę przed obrazem.
Spacerując odnajdujemy ślady getta żydowskiego utworzonego w 1941r po wejściu do miasta nazistów.
Starówka wileńska jest nadal zamieszkała, żywa, gwarna. Przez ciasne uliczki przejeżdżają skutery, rowery i samochody. Kierowcy muszą się wykazać sztuką sprawnego wmanewrowania się w bramę podwórka, a następnie zaparkowanie na tymże podwórku pomiędzy innymi stłoczonymi pojazdami. To nie lada wyczyn. Trudną sztuką, jak się okazało dla nas, jest dojechanie pod wskazany adres na Starym Mieście. Przejechanie o jedną uliczkę za daleko, skutkuje sporym objazdem, bo wąskie uliczki są (na szczęście) jednokierunkowe. Zaliczyliśmy dwie takie "tury", w tym jedną z GPS-em. Podróże kształcą.....
Komentarze
Prześlij komentarz